Rybno

Na stronach ośrodka nie ma informacji, iż zarówno za wypożyczenie sprzętu jak i za karnety na orczyki można zapłacić tylko gotówką. Biorąc pod uwagę fakt, iż najbliższy bankomat jest w Łomży można się narazić na dodatkowe kilometry (ok. 20), stratę czasu i nerwów.

Panowie w wypożyczalni sprzętu dobierają narty i ustawiają zapięcia na oko - nikt nie zapytał ani o wzrost, ani o wagę. A na moją sugestię czy dziecko może sprawdzić czy będzie umiało się wpiąć i wypiąć z nart kazano wyjść na zewnątrz i tam przymierzać narty. W wypożyczalni nie można zostawić butów - co oznacza, iż trzeba latać na parking.

Uwaga - z wypożyczalni do kas i wyciągów prowadzą strome schody, a później strome podejście stokiem. Dla osób, które wybierają się tam z dziećmi może oznaczać to, że będa musiały pokonać trasę kilkukrotnie - wnosząc po kolei narty i windując dzieci.
Punkty za zjazdy \"do wyjeżdżenia\" czyli nic nie może zostać na karnecie, bo kasa nie zwraca.

Same stoki dobrze przygotowane, orczyki sprawne, wygodne dla dzieci. Ogólnie dobre wrażenia ze zjazdów.